CICHO-SZA ! – czyli CHOROBY PRZENOSZONE DROGĄ PŁCIOWĄ

Cicho - sza !

Choroby przenoszone drogą płciową to groźna i przemilczana grupa chorób społecznych. Należą do najczęściej występujących chorób zakaźnych na świecie. Szacuje się, że na świecie jest od 1, 8 do 4, 1 miliona osób zakażonych wirusem niedoboru odporności (HIV) a jest to tylko jedna z chorób przenoszonych droga płciową. Pod koniec XX wieku na świecie na choroby przenoszone drogą płciową chorowało 340mln ludzi.

     W Europie po gwałtownym wzroście chorób przenoszonych droga płciową podczas I i II wojny światowej odnotowano powolny spadek zachorowań. Trwał on do 1960 r. wówczas to nastąpił gwałtowny wzrost zachorowań.

           Co spowodowało wzrost zachorowań w latach sześćdziesiątych?

     W tym czasie odnotowano zwiększenie rozwiązłości płciowej i jak donosił Raport Agencji Zdrowia ( Health Protection Agency) z 2008r. było to spowodowane pojawieniem się pierwszej tabletki antykoncepcyjnej wypromowanej w Wielkiej Brytanii. Młodzi ludzie głosili hasło „make love, not war”. Zachorowania na choroby weneryczne gwałtownie zaczęły wzrastać a nie zawsze były odpowiednie leki aby móc leczyć chorych a także brakowało świadomości wśród ludzi aby się kontrolować i badać.

     Pojawienie się AIDS było otrzeźwieniem i pokazało, że dostępne leki dotąd stosowane są absolutnie nieskuteczne. Na AIDS umierali młodzi ludzie często idole muzyki młodzieżowej, aktorzy. Epidemia AIDS na krótko powstrzymała falę zachorowań na choroby weneryczne. W 2008 w Wielkiej Brytanii Raport Health Protection Agency wykazał, że ludzie w wieku 16-24 lat stanowili blisko połowę wszystkich nowo zdiagnozowanych chorych na choroby przenoszone drogą płciową. Zachorowania na kiłę w stosunku do 1997r. w 2007r wzrosły 12x (dwunastokrotnie), zakażenie chlamydiami obejmowało 7% młodych ludzi poniżej 24rż, podobnie wzrosły zachorowania na rzeżączkę.

 Kiedy chorobę zaliczamy do chorób społecznych? 

         Istnieje wiele definicji naukowych chorób społecznych lecz za najlepszą obejmującą pełen osąd przyczyn i okoliczności doprowadzających do niej a także wskazującą skutki choroby uznano   definicję sformułowaną przez profesora Marcina Kacprzaka, który po II wojnie światowej był jedynym Polakiem współorganizatorem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) tak on zdefiniował chorobę społeczną:

„… do chorób społecznych zaliczamy choroby, które są bardzo rozpowszechnione i przewlekłe, podko­pują siły społeczeństwa i hamują jego rozwój, atakują przede wszystkim młodych ludzi i czynią ich niedołęż­nymi na dłuższy czas, ograniczają ich produktywność, a nawet wymagają utrzymywania dotkniętych tymi osobników na koszt społeczeństwa; są najczęściej związane ze społecznymi warunkami bytowania; zwalczanie ich wymaga zbiorowego wysiłku spo­łecznego, gdyż istnienie tych chorób i ich rozpowszech­nienie jest zależne od czynników natury ogólnej, będą­cych pod kontrolą społeczeństwa.” .

                                                                                                     Marcin Kacprzak

Czy choroby przenoszone drogą płciową spełniają kryteria chorób społecznych ?

   Choroby przenoszone drogą płciową, kiedyś bardziej znane, jako choroby weneryczne to grupa chorób zakaźnych, których jedyną lub jedną z wielu dróg wnikania do organizmu jest stosunek płciowy. Wcześniejsze określenie – choroby weneryczne pochodziło od Wenery (Wenus), rzymskiej bogini miłości cielesnej. Imię to kojarzyło się nie tylko z boginią miłości lecz i z zachorowaniem na chorobę, którą można nabyć wskutek miłości fizycznej.

         Początkowo do chorób tych należały kiła, rzeżączka, szankier miękki oraz ziarnica pachwinowa. Nazwy tych chorób wzbudzały niechęć, wstyd, skrępowanie i dystans do chorych. Tak więc nazwa została zmieniona z choroby wenerycznej na choroby przenoszone drogą płciową, (ang. sexually transmitted diseases, STD) albo zakażenia przenoszone drogą płciową (sexually transmitted infection, STI).

     Obecnie wyodrębniono ponad 40 mikroorganizmów chorobotwórczych, które są przyczyną zachorwań wśród partnerów seksualnych a stosunek płciowy jest jedną z dróg zakażenia na STD.

   Mikroorganizmy – przyczyny chorób STD

  • wirusy : wirus zespołu nabytego braku odporności HIV, wirus HCB i HCV zapalenia wątroby typu B i C, wirus brodawczaka ludzkiego HPV i wirus opryszczki HSV – rak szyjki macicy;
  • bakterie:krętki-kiła, neisserie -rzeżączka, chlamydioza,Haemophilus ducreiwrzód miękki, gardnerelloza,;
  • grzybicze: kandydoza;
  • pierwotniakowe: rzęsistkowica
  • pasożytnicze: wszawica łonowa, świerzb;

Czynniki ryzyka są to czynniki, które w największym stopniu wpływają na zachorowania na STD. Można je podzielić na pięć kategorii:

1. Wyznaczniki ryzyka: wiek*, płeć, stan cywilny, miejsce zamieszkania, status socjoekonomiczny, rasa.

2. Zachowania seksualne: duża liczba partnerów seksualnych, częste kontakty przygodne, preferencje seksualne typu homo- i biseksualne.

3. Nałogi: osoby nadużywające dożylne środki odurzające są narażone na zakażenia wirusem HIV, wirusami zapalenia wątroby HBV, HCV. U narkomanów często występują również inne choroby przenoszone drogą płciową takie jak kiła czy wrzód miękki, które są wynikiem prostytuowania się w celu zdobycia środków finansowych na narkotyki. Nadużywanie alkoholu sprzyja zawiązywaniu przygodnych znajomości. Palenie tytoniu podnosi ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy zwłaszcza gdy współistnieje z zakażeniem wirusem HPV i w mniejszym stopniu HSV.

4. czynniki medyczne: Wyraźnym faktorem ryzyka infekcji STI jest obecność napletka, u mężczyzn obrzezanych znacznie rzadziej dochodzi do zakażenia wirusami HPV i HSV. Stosowanie antykoncepcji – używanie prezerwatyw w znacznym stopniu minimalizuję możliwość zakażenia STI. Stosowanie domacicznych jak i doustnych środków antykoncepcyjnych zwiększa ryzyko zakażenia. Używanie spirali domacicznej przy jednoczesnym zakażeniu chlamydiami lub rzeżączką może powodować zapalenie narządów miednicy mniejszej. W tej grupie ryzyka najczęściej obserwowane są zachorowania na kilka chorób z grupy STD.

5. negatywne nastawienie do leczenia: może prowadzić do niecałkowitego wyleczenia, bądź w razie nieujawnionych kontaktów może prowadzić do rozprzestrzenienia się choroby.

*Na świecie największą zachorowalność na STI stwierdza się u młodzieży w wieku 15-24 lat. Spośród wszystkich czynników ryzyka najbardziej istotny jest wiek. Młodzi ludzie szczególnie są narażeni na STI ponieważ są biologicznie bardziej podatni, odbywają stosunki płciowe bez zabezpieczenia, często z osobami przygodnie napotkanymi, często mają ograniczony dostęp do opieki medycznej, a przede wszystkim nie posiadają dostatecznej wiedzy na temat chorób przenoszonych drogą płciową i konsekwencji wynikających z zachorowania. Duża łatwość w dostępności do alkoholu i narkotyków sprawia, że obecnie częściej po te używki sięgają młodzi ludzie uzależniając się co sprzyja wzrostowi ryzyka zachorowania.

   W Polsce obecnie co 10 pacjent dermatologiczny ma rozpoznaną kiłę lub rzeżączkę. Z raportów Unii Europejskiej wynika, że co 3 młody człowiek w wieku 15-24 lat jest zarażony choroba przenoszoną drogą płciową w tym HIV. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje, że najwięcej wśród STD jest zachorowań na rzęsistkowicę, która co roku dotyka ponad 150 milionów ludzi na całym świecie. Kolejne miejsca przypadają chlamydiozom i kile, które w sumie stanowią kolejne ponad 150 milionów zachorowań rocznie.

 

       Leczenie oraz profilaktyka chorób przenoszonych drogą płciową musi opierać się na kilku zasadach, należy:

  1. Edukować osoby z grupy ryzyka, a więc przede wszystkim młodzież.
  2. Identyfikować chorych z objawami, którzy sami nie zgłoszą się do lekarza lub pacjentów bez żadnych dolegliwości (kontaktów zarażonych), zapewnić im leczenie i badania zwłaszcza skryningowe, nie odpłatne i jeśli są szczepienia.
  3. Wdrażać najwcześniej, od momentu zakażenia, właściwą diagnostykę i odpowiednie/ skuteczne leczenie osób zakażonych oraz ich wszystkich partnerów seksualnych.
  4. Stosować jak najszybciej postępowanie lecznicze w przypadku kobiet w ciąży obejmujące matkę i dziecko, pamiętając o negatywnym wpływie leków na płód .

 

Następstwa społeczne chorób STD

– W największym stopniu narażone są na zakaże­nie młode i średnie roczniki społeczeństwa, najbardziej wartościowe z punktu widzenia produkcji dóbr mate­rialnych i duchowych. Zjawisko to potwierdzają zesta­wienia statystyczne z wielu krajów a zatrważającym jest fakt, że obserwuje się tendencję przesunięcie wieku zakażonych w dół, w kie­runku osobników coraz młodszych.

– Bezpłodność jako wynik przebytej często nie doleczonej choroby.

– Możliwość przeniesienia np. kiły, nawet w okresie utajo­nym, przez matkę na potomstwo, rodzenie dzieci mart­wych lub dzieci niedorozwiniętych fizycznie i/lub umysłowo. Rodziny takie wymagają dodatkowych nakładów środków społecznych na utrzy­manie i leczenie.

– Ciężkie uszkodzenia różnych narządów, ślepota u dzieci a przede wszystkim cho­roby układu nerwowego a także choroby umysłowe to częste następstwa zaniedbanej kiły ale i innych chorób nie leczonych aż do wyzdrowienia, wymaga stałego leczenia i opieki państwa.

– Renty inwalidzkie, długotrwałe leczenie w za­kładach leczniczych i psychiatrycznych na koszt państwa, niezdolność do pracy lub znacznie mniejsza jej wydajność wszyst­ko to przeliczone na pieniądze daje ogromne sumy obciążające państwo.

– Zwalczanie chorób przenoszonych drogą płciową nie polega wyłącznie na leczeniu chorych lecz także a może przede wszystkim wymaga szerokiej akcji profilaktycznej , uświadomienia młodych i likwidacja źródeł i kontaktów zakaźnych. Działania profilaktyki zdrowotnej czy ograniczenia społecz­nych przyczyn szerzenia się chorób STD wymagają szeroko za­krojonej organizacji ze strony państwa a więc związane jest to z nakładami finansowymi.

„Według czasopisma Social Hygiene Monthly, stan Illi­nois w USA przy 6 milionach ludności traci rocznie ok. 18 milionów dolarów z powodu chorób wenerycznych. Według obliczeń Amerykańskiego Towarzystwa Higieny Społecznej, straty w gospodarce narodowej całego kraju w USA z po­wodu chorób wenerycznych wynoszą rocznie ok. 630 milionów dolarów.”

    Przytoczone fakty jednoznacznie wskazują, że nie powinno być : CICHO-SZA ! przemilczać faktu istnienia chorób przenoszonych drogą płciową, trzeba o nich mówić a nawet krzyczeć do młodzieży i całego społeczeństwa, bo tej hydrze odrasta kolejna głowa.